Aktualności

Świadectwo naszej pomocy

Otrzymaliśmy wzruszający komentarz od pewnej mamy wcześniaka. Magdalena Korczowska napisała
"Poryczałam się :( moja urodzona w 29 tyg spedzila na oiomie 1,5 miesiąca, ważyła 1000 gram, teraz jest uroczą pyskatą 5 latką :D ale to wszystko wraca jak sie patrzy na te zdjęcia, moja nie miala takiej cudownej osmiorniczki, mąż wywalczył, żeby chociaz imie wpisali na inkubator, zeby nie byla jak inne dzieci ON (czyli noworodek), i dzięki Wam, te dzieciaczki nie musza trzymać tych wstretnych kabli, nikomu nie życze tego co tam przeszlismy, ale wiem, ze szpital, w którym urodzila sie moja kruszynka tez juz uczestniczy w akcji i ma osmiorniczki, to szpital we Wrocławiu na Brochowie, tam były same lekarki, one kochane i cudowne uratowaly życie mojemu dziecku. Nie zdajecie sobie sprawy co czuje taki rodzić, co widzi swoje dziecko pierwszy raz w inkubatorze, popodlaczane do respiratora z informacją, że nie wiadomo czy przezyje. Informacja, z ktos obcy siedzial i dziergal taka mala osmiorniczkę, specjalnie dla mojego dziecka - tylko po to, by szybciej wróciło do zdrowia, to muszą być niewiarygodne emocje dla takiej mamy czy taty. I z calego serca dziękuję, że poświęcacie czas i oddajecie tym maluszkom kawałek wlasnego serca"
Dodano dnia: 05.01.2017